Napisano wiele listów otwartych, żeby nakłonić kibiców by przestali obrażać Mario Balotellego - Susy Campagnale z portalu football-italia.com uważa, że warto napisać też parę słów do samego Balotellego. Zapraszamy do lektury
Byłeś obiektem pewnych okropnych rasistowskich oszczerstw, dla których nie powinno być miejsca w futbolu, czy społeczeństwie. Fani mogą jednak drwić tak mocno jak zechcą - i bądźmy szczerzy - jest milion powodów, by to uczynić, które nie mają nic wspólnego z Twoim kolorem skóry. W porządku, teraz, kiedy już to sobie wyjaśniliśmy, możemy przejść do podstaw. Jesteś idiotą. Atmosfera wokół Ciebie jest ostatnio napięta i przez ostatnie tygodnie całe Włochy śpieszyły Ci z pomocą, broniąc Cię przed tymi złośliwościami, żebyś mógł pokonać ich swoim niewątpliwym talentem, zamykając usta wszystkim swoim krytykom. Zamiast tego, w tym najważniejszym teście, w którym ultrasi zamienili swoją nienawiść do Ciebie na sportową postawę, Ty zachowujesz się jak głupek. Już po 60 sekundach Twojej obecności na boisku, wpadłes w jazgot po przypadkowej kolizji z przeciwnikiem, by później ewidentnie zwymyślać go za "nurkowanie", gdy po prostu ucierpiał w starciu. Co gorsza, chwilę później padasz akrobatycznie trzymając się za twarz, gdy Felipe Melo musnął łokciem Twoje ramię. To zawstydzające. Ze wszystkich ludzi, to Ty akurat musiałeś udowodnić, że Twoi krytycy mieli rację zwracając uwagę na Twoje niesportowe zachowanie i arogancję. Fani Juventusu w trakcie meczu trzymali baner o treści: "Nie oszukuj się Balotelli, wkurzałbyś nas nawet, gdybyś był biały." Ciężko się z nimi nie zgodzić po Twoim żałosnym występie. Rasizm musi być usunięty z futbolu, tak samo jak piłkarskie aktorstwo, prowokowanie rywali i nieczysta gra, która jest dla Ciebie chlebem powszednim. To była wspaniała okazja do rozdzielenia bigotów od szczerych miłośników gry fair-play, ale Ty jedynie zjednoczyłeś ich w postrzeganiu Cię jako boiskowego łajdaka. Wstydźcie się rasiści i Ty też, Mario.