Franco Causio wraz z Roberto Bettegą, Marco Tardellim, Fabio Capello,
Beppe Furino i Dino Zoffem, tworzył złote pokolenie Juventusu z lat
70-tych, który wówczas dominował i nie miał sobie równych na włoskich
boiskach.

Jego profesjonalna kariera rozpoczęła się na dobre w miejscu,
w którym przyszedł na świat, czyli w Lecce (data urodzenia - 1 luty
1949). W tym klubie dorastał i debiutował w sezonie 1964-1965 w Serie
C. Z drużyny, której był wychowankiem, przeniósł się na następny sezon
do Sambenedettese. Do Bianconeri trafił w roku 66 (miał wówczas 17
lat), gdzie było mu dane grać przez dwa lata (1967- 68) i zdobyć jeden
tytuł mistrza Włoch. W Turynie nie zagościł wtedy na długo, lecz
doczekał się debiutu w pierwszym zespole od Heriberto Herrery w
spotkaniu z Mantovą. Następnie, na wypożyczeniu przyodziewał trykot
Regginy i Palermo, ponieważ nie był jeszcze w stanie wywalczyć sobie
miejsca na pozycji prawego pomocnika Juventusu. Sezon 1970-71 był
przełomowym w jego karierze, ponieważ dostał swoją drugą szansę w
Turynie. W tamtym czasie na dobre wywalczył sobie miejsce w podstawowej
jedenastce trenera Vycypalka i przyczyniał się do do kolejnych tytułów
Mistrza Włoch. Ostatecznie w drużynie spędził aż 11 lat! Jako
Juventino, sześć razy wygrał Scudetto, raz Puchar UEFA (1976-1977) i
raz Puchar Włoch (1978-1979). Grając w czarno-białych barwach w ponad
300 meczach ligowych Serie A, zyskał wielkie uznanie i został
ulubieńcem miejscowej publiczności i wszystkich kibiców Juve z
południowych Włoch. Nikt nie ma wątpliwości, że najlepszy okres swojej
kariery święcił na Stadio Communale oraz reprezentacji Enzo Bearzota.
Jego
następnym przystankiem w karierze było Udinese, gdzie gościł przez 3
lata, do roku 84. ówczesnym partnerem w drużynie Causio, był inny
wielki piłkarz o znacznie większej sławie, Brazylijczyk Zico.
Mediolanie, jako nerazzuro grał przez dwa sezony (rok 1985 i 1986), po
czym wrócił do swojego ukochanego Lecce. Rok później znów zmienił barwy
klubowe i trafił do Triestiny, występującej w Serie B. Właśnie w tym
klubie dane mu było zakończyć karierę w wieku 39 lat.

Miał
barwną przygodę z reprezentacją Włoch, w której zadebiutował 29
kwietnia 1972 w spotkaniu z Belgią. Wystąpił trzykrotnie w finałach
Mistrzostwach ?wiata (1974, 1978, 1982). Twierdzono, że ktoś taki
powinien był przyjść na świat w Brazylii, a nie we Włoszech. Słynął z
dużego spokoju w grze, był bardzo trudny do upilnowania, a jego znakiem
rozpoznawczym były cudownie crossy prawą stroną boiska i drybling. Był
również inteligentnym playmakerem i trenerzy chwilami opierali na nim
swoje taktyki. W finałach w roku 78, odgrywał bardzo ważną rolę w
ekipie Italii. Zagrał od pierwszej minuty w historycznym spotkaniu z
Brazylią na Estadio Monumental w Buenos Aires. Miał wówczas 29 lat. Po
asyście Paolo Rossiego, gracz "Starej Damy" otworzył w 38 minucie wynik
meczu. Było to jedno z najlepszych spotkań w jego karierze, lecz
fenomenalna gra, ostatecznie nie przeniosła się na korzystny wynik
drużyny z Półwyspu Apenińskiego. Brazylia wygrała 2 - 1 i zasłużenie
odebrała brązowe medale za trzecie miejsce na świecie. Cztery lata
później, trener Bearzot był winień mu tych kilku niezwykle ważnych
minut w finale Mistrzostw ?wiata z RFN, choćby ze względu na wielkie
zasługi we włoskim futbolu. Doświadczony trener wiedział, że
wystawiając swojego podopiecznego tylko na kilka minut, nie będzie
żałował swojej decyzji, a Franco wspomagając swoich kolegów na murawie,
uwieńczy swoją karierę najważniejszym laurem. W 88 minucie spotkania na
Estadio Santiago Bernabeu w Madrycie, "Baron" pojawił się na boisku
zmieniając Atabellego, a Włosi zwyciężyli Republikę Federalną Niemiec 3
- 1 (bramki dla Włochów strzelali: Rossi, Tardelli, Altobelli) i tym
samym, po raz trzeci w historii zostali najlepszym zespołem świata.
Przez ekspertów, Causio był wybierany największą gwiazdą drużyny z roku
78, ale też jako niezwykle ważny gracz hiszpańskiego Mundialu, na
którym "pierwsze skrzypce" grał napastnik Vicenzy, Paolo Rossi.
Wraz
z Angelo Domenghinim i Bruno Contim, byli uznawani za piłkarzy, którzy
odegrali wielką rolę we włoskiej piłce jako pomocnicy nazywani
"tornante". Wszyscy zostali legendami, lecz tylko były piłkarz
Juventusu i Romy (Conti) doświadczył gry dla Azzuri podczas zwycięskich
finałów Mistrzostw ?wiata 1982. Do dziś mówi się o nim, jako o jednym z
najlepszych włoskich piłkarzy w historii, a uznaje się najlepszym
prawoskrzydłowym obok Roberto Donadoniego, który niedawno objął funkcję
selekcjonera nowych Mistrzów ?wiata.
Boiskowy pseudonim "Baron"
wziął się od stylu jego gry, ponieważ na boisku zawsze poruszał się z
gracją i służył za przykład zawodnika grającego fair.
Debiut w Serie A w Juve: 21/01/1968 (Mantova - Juventus 0 - 0)
Debiut w Pucharze Italii w Juve: 29/08/1971 (Bari - Juventus 1 - 1)
Debiut w rozgrywkach europejskich w Juve: 16/09/1970 (Juventus - Rumelange 7 - 0)
Legendy
Franco "Baron" Causio
Debiut w Pucharze Italii w Juve: 29/08/1971 (Bari - Juventus 1 - 1)
Debiut w rozgrywkach europejskich w Juve: 16/09/1970 (Juventus - Rumelange 7 - 0)
kedzier
Komentarze (0)
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Najnowsze komentarze
20, kwiecień 2022 10:51
14, wrzesień 2018 12:18
14, wrzesień 2018 09:59
11, grudzień 2017 10:59
01, wrzesień 2017 13:05
31, sierpień 2017 07:48
12, lipiec 2017 12:25
12, lipiec 2017 10:45
Tabela ligowa
Pokaż Pełną Tabelę
Wasze Sondy
Zobacz wszystkie sondy