Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /usr/home/Raffael/domains/solojuve.com/public_html/plugins/system/t3/includes/menu/megamenu.php on line 141 Santiago - Article

Artykuły

Statistics
  • 108 Articles
juveWiadomość dnia dla kibiców Juventusu Turyn to transfer Arturo Vidala z Bayeru Leverkusen. Swój...
juveWiadomość dnia dla kibiców Juventusu Turyn to transfer Arturo Vidala z Bayeru Leverkusen. Swój głos w tej sprawie zabrał były dyrektor sportowy włoskiego klubu Luciano Moggi. Rzadko zdarza się, by chwalił on swoich kolegów po fachu, ale po oficjalnym zakontraktowaniu Chilijczyka nie szczędził ciepłych słów. 24-letni defensywny pomocnik przeszedł testy medyczne, gdy udało się osiągnąć finalne porozumienie pomiędzy zainteresowanymi stronami. Suma odstępnego wyniesie 12 milionów euro, a zawodnik podpisał 5-letni kontrakt. Moggi jak dotąd niezadowolony z roszad kadrowych działaczy swojego byłego klubu, dziś był wyraźnie zachwycony sprowadzeniem Arturo Vidala. Napisał o tym dla Tuttomercatoweb.com„Muszę pochwalić te osoby, które są odpowiedzialne za ściągnięcie Vidala do Turynu. Chilijczyk jest pomocnikiem kompletnym na najwyższym poziomie o szerokiej gamie umiejętności. To pozwoli mu harmonijnie współpracować z Andrea Pirlo. Obaj stworzą środek ciężkości w formacji Juventusu. Vidal wniesie do zespołu spokój i konsekwencję w grze.”– ocenił Moggi. 

źródło: goal.com 

  1.   22 lipiec 2011
  2.   Prawdopodobny

Czasy kiedy Juventus siał postrach w Serie A i Lidze Mistrzów to już niemal futbolowy paleozoik....

Czasy kiedy Juventus siał postrach w Serie A i Lidze Mistrzów to już niemal futbolowy paleozoik. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że lepiej nie będzie przynajmniej w kolejnych rozgrywkach. Po fatalnym wyniku zespołu (jednym z najgorszych od wielu, wielu lat) w sezonie 2009/2010 zapowiadano wielką rewolucją kadrową, która niczym meteor wyniszczający dinozaury, miała wybić pół gatunku Bianconerich. Patrząc wstecz można łatwo zauważyć, że odkąd Juve powróciło do elity co roku zapowiadane są zmiany gargantuicznych wręcz rozmiarów. Jak pokazała historia od słów do czynów bywa czasem bardzo daleko.

Im niższą lokatę w klasyfikacji końcowej zajmował zespół, tym większe miały być przetasowania. Tym razem zaczęło się obiecująco: posadę prezydenta klubu objął szanowany w Turynie Andrea Agnelli, którego przodkowie przecierali szlaki pełniąc identyczną funkcję. Jego poprzednik Jean-Claude Blanc, który nie do końca wiedział, na czym piłka nożna polega, został zdegradowany do roli dyrektora wykonawczego. Odpowiedzialność za transfery wziął na siebie Giuseppe Marotta - jeden z najlepszych fachowców w tej dziedzinie we Włoszech. I na tym kończą się pozytywy...

Zatrudniono trenera Luigiego Del Neriego, którego największym sukcesem w dotychczasowym dorobku było zajęcie 4. miejsca w ubiegłym sezonie z Sampdorią. Angaż 60-letniego Włocha był podyktowany tylko i wyłącznie względami finansowymi. A wystarczyło poczekać kilkanaście dni na pewne jak śmierć zwolnienie Rafy Beniteza z Liverpoolu, którego ostatecznie sprzątnął Inter Mediolan. Kontrakt hiszpańskiego szkoleniowca wiązałby się z wielomilionowym uposażeniem, a jak się okazuje na taki wydatek kasa turyńskiego potentata (coraz częściej zastanawiam się, czy to określenie nie jest anachronizmem) nie mogła sobie pozwolić. Jak nietrudno się domyślić, pustki na koncie przełożyły się jakość piłkarzy ściągniętych na Stadio Olimpico w ciągu przeszło miesiąca. Efekt: kupiono piłkarzy, którzy mają załatać luki w składzie, ale niekoniecznie podnieść ogólny poziom zespołu. Pokusiłem się o kilka zdań komentarza przy każdym nowym nazwisku w składzie Starej Damy.

1. Marco Storari
Jego rola w spektaklu Juventusu to tylko epizod. W nowym sezonie ma za zadanie zastąpić kontuzjowanego Gianluigiego Buffona, który będzie pauzował przez pierwszą część sezonu. Doświadczenia Włochowi odmówić nie można, dlatego wydaje się być zapchajdziurą doskonałym. Na jego niekorzyść przemawia fakt, że Juventus to jego piąty przystanek w ciągu ostatnich 3 lat. Dobrą markę wyrobił sobie w Messinie, z której przeszedł do Milanu. Potem był często wypożyczany - najpierw do hiszpańskiego Levante, następnie do Cagliari, Fiorentiny i Sampdorii. To w tym ostatnim klubie spotkał się z Del Nerim, który zabrał go ze sobą do Turynu. Transferowanie golkiperów pokroju Storariego to dowód na krótkowzroczność polityki kierownictwa Starej Damy. W obliczu coraz częstszych kontuzji bezdyskusyjnego numeru jeden - Buffona, może lepiej byłoby pomyśleć o zakupie młodego, utalentowanego bramkarza, który miałby okazję podpatrywać starszego kolegę i przy okazji ogrywać się w razie jego niedyspozycji? W końcu lepiej kupić nowy garnitur, niż łatać stary, który pęka w szwach.

2. Marco Motta
Solidny obrońca za małą kasę. Na razie tylko wypożyczony z opcją transferu definitywnego, co jest znakomitym rozwiązaniem: piłkarz będzie musiał się mocno postarać, by na stałe pozostać w stolicy Piemontu. Z dużą dozą ostrożności można umieścić go w czołówce najlepszych prawych obrońców ligi, choć do absolutnych mistrzów sporo mu brakuje. Ściągnięcie byłego reprezentanta drużyn młodzieżowych Squadra Azurra rozpatrywałbym jako uzupełnienie składu, a nie poważne wzmocnienie. Niemniej, wartość jego umiejętności jest na pewno wyższa niż Zdenka Grygery i Jonathana Zebiny razem wziętych. Miejsce w wyjściowej jedenastce ma raczej zagwarantowane.

3. Simone Pepe
Reprezentant Italii na zakończonych niedawno Mistrzostwach Świata RPA (stawiani w roli faworytów Włosi nie przeszli do fazy play-off - na jego miejscu szybko wymazałbym to wydarzenie z pamięci) zaprezentował się całkiem nieźle na tle nieporadnych kolegów. Jego błyskotliwe akcje nadawały dynamizmu poczynaniom Udinese, w którym występował z roczną przerwą przez 4 ostatnie lata. Jeżeli dobrze wprowadzi się do drużyny może stać się naturalnym sukcesorem znajdującego się na wylocie Mauro Camoranesiego. Miałem przyjemność oglądać pierwszy mecz 3. rudny eliminacji do Ligi Europy z Shamrock Rovers, w którym wystąpił również Pepe. Zdaję sobie sprawę, że nie był to rywal drugiej, a nawet trzeciej kategorii, ale kilka akcji dobrze zbudowanego pomocnika może napawać optymizmem.

4. Jorge Martinez
Drżę na dźwięk nazwiska Urugwajczyka. Wciąż mam w pamięci Sergio Almiorna, który miał rządzić i dzielić w drugiej linii Bianconerich, a jak potoczyły się jego losy wszyscy dobrze wiemy. Almiron został kupiony ze słabego Empoli, gdzie był prawdziwą gwiazdą i motorem napędowym zespołu. W dużo większym i prężniej działającym klubie nie radził sobie z presją, jaka na niego spadła bo powrocie Juventusu do elity. Był wypożyczany do Monaco, Fiorentiny, a w trwającym okienku transferowym przeniósł się na stałe do Bari. Ścieżka Martineza jest zupełnie podobna: gwiazda w przeciętnej drużynie, transfer do dużego klubu... Jak będzie dalej? Czas pokaże. Życzę mu jak najlepiej, bo przecież wydane na jego przeprowadzkę 12 milionów euro nie rośnie na drzewach.

5. Leonardo Bonucci
Rodzynkę w cieście zostawiłem na koniec. Bonucci to tak naprawdę jedyny zakupiony tego lata piłkarz, którym sympatycy Juventusu mogą pochwalić się przed futbolowym światem. Młody, bo zaledwie 24-letni, utalentowany, w poprzednim sezonie prawie bezbłędny. Jeżeli będzie rozwijał się w takim tempie, możemy mieć jednego z najlepszych stoperów świata, a przynajmniej następcę Giorgio Chielliniego. Transfer o tyle wartościowszy, że udało się utrzeć nosa Interowi Mediolan, a jest to zjawisko tak częste jak upał na Syberii. Nerrazurri również zarzucali sieci na swojego wychowanka. Mam nadzieję, że trener Delneri widzi go w składzie na przyszły sezon.

W kolejce po bilet lotniczy do Turynu ustawił się także Milos Krasic. Serb to pierwszy od 4 lat piłkarz, który z uporem maniaka dąży do transferu do Juventusu i nie wstydzi się swojej sympatii do Bianconerich. Chwała i szacunek należą mu się tymbardziej, że specjalnie dla Starej Damy odrzucił ofertę obrzydliwie bogatego Manchesteru City, a przecież i Real Madryt interesował się blondwłosym graczem CSKA Moskwa. Jak na razie jego miłość do biało-czarnych barw stała się polem zajadłych negocjacji pomiędzy zainteresowanymi stronami. Jak mówi klasyk: gdy nie wiadomo, o co chodzi, to zwykle w grę wchodzą pieniądze – niestety, identycznie jest w tym wypadku. Włodarze rosyjskiego klubu nie chcą sprzedać piłkarza za rozsądną cenę, a ich włoscy koledzy po fachu sięgać zbyt głęboko do kieszeni. Mimo, że sam piłkarz już ustalił warunki umowy indywidualnej, to rozmowy utknęły w martwym punkcie i nic nie wskazuje, by kontrahenci mieli dojść do konsensusu. Przyglądając się Krasicowi można odnieść wrażenie, że ma się do czynienia z żywą kopią Pavla Nedveda. I nie chodzi tylko o aparycję, ale także o styl gry. Podobnie jak legendarny Czech, serbski pomocnik ma niesamowity ciąg na bramkę, świetną technikę, szybkość i charyzmę. Gdyby to zależało ode mnie, przywitałbym go na Stadio Olimpico z otwartymi rękami. Razem z Diego mógłby stworzyć piorunujący tandem doskonałych techników jako, że Brazylijczyk gra tuż za napastnikami, a Serb byłby ustawiany na skrzydle. Szkoda, że szefowie Juventusu aż tak drobiazgowo przeliczają jego umiejętności na euro.

Podobnie sytuacja ma się z Edinem Dzeko z Wolfsburga. W jego przypadku także na przeszkodzie stoją pieniądze. Nienasyceni Niemcy żądają kwoty, której Bianconeri nie są w stanie zapłacić. Gdyby właścicielem Juventusu był szejk, 40 mln euro wydawałby bez mrugnięcia okiem. W tej sytuacji na bośniacki towar luksusowy może pozwolić sobie już tylko Manchester City. The Citizens swojego czasu sondowali możliwość sprowadzenia Dzeko (mówiąc nawiasem, po jakiego grzyba potrzebny jest im kolejny napastnik?). W oko transferowego cyklonu wciągnięto nawet Dzeko seniora, który ojcowską ręką miał uderzyć w stół i zmusić kierownictwo Wilków do zmiany strategii wobec jego syna. Cel uświęca środki? Nie tym wypadku. Dzeko nadal pozostaje zawodnikiem niemieckiego klubu i prawdopodobnie ten stan rzeczy utrzyma się do stycznia, kiedy otwarte zostanie kolejne okno transferowe.

Gazeciarskie szpalty wypełniały ostatnio doniesienia o zainteresowaniu Bastosem z Olympique Lyon. Brazylijczyk jest ważnym ogniwem w łańcuchu trenera Les Gones - Claude Puela, dlatego nie dziwi fakt, że Francuzi nie są skorzy do pozbycia się reprezentanta Canarinhos, nawet za 20 mln euro.

Grosso, Camoranesi, Zebina, Grygera, Poulsen, Trezeguet, Salihamidzić, Tiago - ci piłkarze według zapowiedzi mieli oglądać Turyn tylko na pocztówkach. Jak dotąd pozbyto się jedynie bezproduktywnego Poulsena, a na konto klubu wpłynęło od Liverpoolu - nowego pracodawcy Duńczyka - 5,5 mln euro. Bliski odejścia na Wyspy Brytyjskie jest również Mauro Camoranesi. Naturalizowany Włoch jest już jedną nogą w Birmingam City. Resztę nazwisk piłkarzy z "listy niepotrzebnych" próżno szukać nawet w medialnych spekulacjach. Niezbyt pochlebnie świadczy to o zarządzie Starej Damy, który znacznie wcześniej powinien pożegnać chociaż połowę wymienionych wcześniej piłkarzy. Zanosi się więc na to, że będą oni przez najbliższe pół roku odcinać kupony i dopisywać okrągłe sumy na swoje konta.

Inną kwestią są plotki o rzekomym transferze (dla mnie zupełnie niezrozumiałym) do Wolfsburga Brazylijczyka Diego. Faktem jest, że nie do końca udało mu się wywiązać z odpowiedzialnej roli kierowania zespołem, jaką mu powierzono w ubiegłym sezonie, ale był jednym z nielicznych, którzy robili, co mogli, by kompromitacja była tylko sennym koszmarem. Warto dać mu szansę, wszak jest to piłkarz o nieprzeciętnych umiejętnościach, a i kosztował wcale niemało.
Po niezliczonych niewypałach transferowych w ubiegłych latach, kierownictwo Starej Damy przyjęło bardzo zachowawczą strategię zakupów. Na pięciu nowych piłkarzy, aż dwóch to zawodnicy wypożyczeni z opcją transferu definitywnego. Taka taktyka roszad kadrowych może nieść ze sobą same korzyści. Po pierwsze daje nowym graczom dużą dawkę motywacji do cięższej pracy. Po drugie pozostawia klubowi pewien margines błędu i jest realnym zabezpieczeniem przed przysłowiowym wtopieniem pieniędzy w błoto. Korzystnie wychodzą na tym piłkarze i klub. Pierwszy, duży plus dla Beppe Marotty - człowieka odpowiedzialnego w Juventusie za transfery.
Gdybanie nad dyspozycją "nowych" zarówno wypożyczonych, jak i kupionych na stałe, jest jak wróżenie z fusów. Wszelkie domysły zweryfikuje czas i boisko. Na obecną chwilę możemy oceniać tylko to, co dzieje się przy zielonym stoliku, za kulisami.
Na pewno nie takiej rewolucji w Juventusie spodziewał się futbolowy świat, a zwłaszcza tifosi. Po tym co, obserwowaliśmy tego lata nawet optymiści nie mają argumentów, by stwierdzić, że Juventus wzmocnił siłę w porównaniu do poprzedniego sezonu. Czołowe kluby świata już dawno uciekły nam z pola widzenia, a włodarze nie robią nic, by rzucić się za nimi w pościg. Tłumaczenie nieustannych oszczędności budową nowego stadionu na pewno nie zadowoli kibiców spragnionych sukcesów. Jeżeli za rok, za dwa obraz mercato nie ulegnie zmianie, to zarząd Bianconeri będzie miał problem, by nową arenę zapełnić. W najgorszym wypadku musimy przygotować się na to, że Liga Mistrzów będzie czarem dawnych wspomnień, a emocjonować będziemy się eliminacjami do Ligi Europejskiej.

autor: Santiago

  1.   15 sierpień 2010
  2.   Artykuly

Juventus dokonał już kilku wzmocnień na różnych pozycjach. Piętą achillesową zespołu pozostaje...

Juventus dokonał już kilku wzmocnień na różnych pozycjach. Piętą achillesową zespołu pozostaje jednak obsada lewej obrony. Grający na tej pozycji w poprzednim sezonie Fabio Grosso nie gwarantuje odpowiedniego poziomu, dlatego włodarze Starej Damy rozglądają się za jego następcami. Grosso ściągnięty przed poprzednim sezonem z Olympique Lyon nie zawsze radził sobie z rywalami. W odwodzie pozostaje jeszcze Paolo De Ceglie, który może być ustawiany jako lewy pomocnik, 23-latek nie rozwija się jednak tak, jak tego oczekiwano. W związku z tym kierownictwo turyńskiego giganta rozgląda się za klasowym zawodnikiem na tę pozycję. Subhankar Mondal - dziennikarz serwisu goal.com sporządził listę 6 piłkarzy, którzy mogliby z powodzeniem zastąpić reprezentanta Włoch.

1. Gael Clichy (Francja, Arsenal Londyn, 25 lat)
Nazwisko Francuza łączone jest z Juventusem już od ponad roku, ale transfer ugrzązł w sferze spekulacji. 25-letni piłarz uważany za jednego z najlepszych lewych obrońców w swoim kraju z pewnością byłby dużym wzmocnieniem składu. Jego sprowadzenie jest bardzo realne, zwłaszcza, że w grę wchodzi transkacja zawierająca kartę zawodniczą Felipe Melo.

2. Royston Drenthe (Holandia, Real Madryt, 23 lata)
Zarówno Real Madryt, jak i agent piłkarza zapewniają, że Drenthe nie zmieni tego lata pracodawcy, ale plotki wciąż rozchodzą się w eterze. Juventus jest podobno zainteresowany sprowadzeniem Holendra, który nie może liczyć na pewne miejsce w wyjściowej jedenastce Królewskich. Były piłkarz Feyenoordu jest zawodnikiem bardzo wszechstronnym. Podobnie jak De Ceglie może z powodzeniem grać jako obrońca i lewoskrzydłowy, co z pewnością dałoby wiele wariantów w taktyce trenera Luigi Del Neriego. Trzeba jednak zaznaczyć, że odkąd przeniósł się do stolicy Hiszpanii nie wyróżnia się na boisku. W związku z tym jego transfer wiązałby się z hazardowym ryzykiem.

3. Aly Cissokho (Francja, Olympique Lyon, 22 lata)
Dyrektor generalny Olympique Lyon, Bernard Lacombe, obwieścił, że Cissokho nie jest na sprzedaż. Nie ma się czemu dziwić, ponieważ młody piłkarz odkąd tylko przeniósł się na Stade Gerland, stał się mocnym punktem zepsołu. Gdyby jednak puścić wodze fantazji i czysto hipotetycznie założyć, że mógłby on przenieść się do Juventusu, to z pewnością szybko stałby się ważnym piłkarzem w talii trener Del Neriego. Na jego korzyść przemawia systematyczny rozwój i młody wiek. Należy do piłkarzy silnych z dynamicznym ciągiem na bramkę rywala. Były piłkarz Vitorii Setubal byłby idealnym następcą starzejącego się Fabio Grosso.

4. Fabio Coentrao (Portugalia, Benfica Lizbona, 22 lata)
Coentrao był jednym z kilku piłkarzy reprezentacji Portugalii, którzy zachwycili na zakończonym niedawno mundialu w RPA. Podobnie jak wspomniani wcześniej De Ceglie i Drenthe należy do piłarzy uniwersalnych. Jego sprowadzenie jest mało prawdopodobne zwłaszcza, że jego klub zagra w Lidze Mistrzów, a Bianconeri biją się tylko o Ligę Europy.

5. Diego Contento (Niemcy, Bayern Monachium, 20 lat)
Eksperci włoskiego futbolu twierdzą, że jeżeli Juventus nie zdoła ściągnąć piłkarza mającego na karku trochę więcej niż 20 lat i jednocześnie doświadczonego, to celowniki Bianconerich zostaną skierowane na Diego Contento. Reprezentant Niemiec U-20 zaliczył debiut w pierwszej drużynie Bawarczyków w lutym bieżącego roku. Od tamtej pory rozegrał 9 meczów w Bundeslidze, 2 w Pucharze Niemiec i 3 w Lidze Mistrzów. Biorąc pod uwagę tłusty okres w Bayernie trudno sądzić, by zdecydował się przejść do Juventusu, znajdującego się w fazie przebudowy, nawet jeżeli w grę wchodziłoby jednosezonowe wypożyczenie.

6. Dennis Aogo (Niemcy, Hamburger SV, 23 lata)
Kolejny wszechstronny zawodnik, który oprócz lewej obrony, lewej pomocy doskonale spisuje się na pozycji defensywnego pomocnika. Utalentowany gracz z Hamburga zaliczył znakomite Mistrzostwa Świata w RPA, czym zwrócił uwagę światowych potentatów, w tym m.in. Juventusu. Zapytany o spekulacje dotyczące jego przenosin do Turynu stwierdził, że woli pozostać w swoim obecnym miejscu zamieszkania.

źródło: goal.com

  1.   05 sierpień 2010
  2.   Artykuly

juveJuventus Turyn coraz bardziej nalega na transfer Edina Dżeko z niemieckiego Wolfsburga. O...

juveJuventus Turyn coraz bardziej nalega na transfer Edina Dżeko z niemieckiego Wolfsburga. O determinacji Bianconerich świadczy fakt, że włodarze włoskiego giganta wciągnęli w oko transferowego cyklonu nawet rodzinę piłkarza. Wierzą oni, że ojciec Bośniaka wpłynie na przedstawicieli niemieckiego klubu, dzięki czemu zmienią swoją strategię wobec Edina Dżeko. Dobrze poinformowana turyńska gazeta Tuttosport podaje, że Dżeko senior prosił o zgodę na transfer dla swojego syna, gdyż chce on przenieść się na Stadio Olimpico. Upór działaczy Wolfsburga to nie koniec problemów Edina. Na przeszkodzie mogą stanąć jeszcze... kierownicy Juventusu, którzy "na boku" prowadzą negocjacje z asem CSKA Moskwa - Milosem Krasiciem. To Serb wydaje się być bliżej biletu lotniczego do Turynu. W środę prezydent Juventusu - Andrea Agnelli zaoferował 30 milionów za usługi napastnika Wilków, ale przedstawiciele klubu z uporem maniaka żądają 40 milionów euro. Jeżeli dyrektor sportowy Starej Damy - Beppe Marotta wykupi Krasicia, droga do Juventusu dla Edina Dżeko zostanie definitywnie zamknięta. Gwiazda rosyjskiego potentata ma kosztować 15 milionów euro. Poza tym włoska federacja wprowadziła limit piłkarzy spoza Unii Europejskiej, a to oznacza, że Bianconeri będą mogli sprowadzić tylko jednego takiego zawodnika. Problem polega na tym, że zarówno Dżeko, jak i Krasić to piłkarze spoza Unii Europejskiej.

źródło: goal.com

  1.   30 lipiec 2010
  2.   Prawdopodobny

amauri7W ostatnich dniach pojawiły się plotki o zainteresowaniu Amaurim ze strony Realu Madryt. Po...

amauri7W ostatnich dniach pojawiły się plotki o zainteresowaniu Amaurim ze strony Realu Madryt. Po wczorajszym świetnym występie Brazylijczyka w pierwszym meczu 3. rundy eliminacji do Ligi Europy z Shamrock Rovers, w którym zdobył dwie bramki już wkrótce słowa dziennikarzy mogą obrócić się w czyn. Przynajmniej tak twierdzi Ernesto Bronzetti, współpracujący z hiszpańskim klubem. Ostrzegł on włodarzy Juventusu, że były piłkarz Palermo bardzo przypadł do gustu trenerowi hiszpańskiego klubu - Jose Mourinho. Odkąd Santiago Bernabeu opuścił Raul, prasa dostarcza coraz więcej nazwisk w kontekście zastąpienia żywej legendy klubu. Podobno pojawiła się krótka lista nazwisk, których zażyczył sobie Portugalczyk. Wśród nich jest napastnik Juventusu Turyn, a także Mario Gomez z Bayernu Monachium oraz Hugo Almeida z Werderu Brema. Bronzetti powiedział dla Sky Italia: "Mourinho lubi Amauriego. Real tęskni za Raulem, a Brazylijczyk jest jednym z kandydatów na jego następcę. Jest mniej bramkostrzelny niż Milito, ale pasuje do koncepcji trenera. Wczoraj wieczorem pokazał, ile jest wart (Bronzetti odniósł się do meczu z Shamrock - przyp. red.). Diego także radził sobie znakomicie." Odniósł się także do sezonu 2009/2010, który dla Bianconerich zakończył się katastrofą: "W poprzednich rozgrywkach trudno było znaleźć zawodnika, który nie zawodził. Zaccheroni miał jednak rację mówiąc, że zespół nie jest całkowicie do wyrzucenia."

źródło: football-italia.net

  1.   30 lipiec 2010
  2.   Prawdopodobny

juveAtmosfera wokół transferu Milosa Krasica z CSKA Moskwa do Juventusu Turyn staje się coraz...

juveAtmosfera wokół transferu Milosa Krasica z CSKA Moskwa do Juventusu Turyn staje się coraz gęstsza. Media kipią od plotek o ultimatum Serba w stosunku do swojego obecnego pracodawcy. Miał on zagrozić włodarzom rosyjskiego klubu, że jeśli nie otrzyma zgody na transfer po zakończeniu przyszłego sezonu odejdzie za darmo. Wówczas to wygaśnie jego kontrakt. Bianconeri nie są jedynym zespołem interesującym się usługami uczestnika trwającego Mundialu. Wcześniej ofertę przedstawił Manchester City. Została ona jednak odrzucona przez samego piłkarza, a paradoksalnie zaakceptowana przez włodarzy CSKA Moskwa. Przedstawiciele Starej Damy rozpoczęli negocjacje na początku czerwca. Dotychczas udało się ustalić warunki umowy indywidualnej Krasica, który jak nikt inny dotąd pragnie przenieść się do Turynu. Suma odstępnego, jaką zażądali Rosjanie sięga 16,5 mln euro. Dyrektor sportowy Juventusu - Beppe Marotta powiedział, że podejdzie jeszcze raz do rozmów ze swoimi kontrahentami, jeżeli obniżą wymaganą przez nich kwotę transakcji. Presję na działaczach moskiewskiego potentata wywiera również Milos Krasic, o którego toczy się batalia. Tuttosport przytoczyło słowa zawodnika: "Chcę przenieść się do Juventusu. Odrzucę wszystkie inne oferty, dlatego spróbujcie osiągnąć porozumienie. W przeciwnym razie zostanę i odejdę za darmo, gdy skończy się moja umowa."

źródło: football-italia.net

  1.   30 czerwiec 2010
  2.   Prawdopodobny

juveAgent Joe Cole'a , którym interesuje się również Juventus Turyn ogłosił, że jego klient podejmie...

juveAgent Joe Cole'a , którym interesuje się również Juventus Turyn ogłosił, że jego klient podejmie decyzję o wyborze nowego pracodawcy w ciągu trzech najbliższych tygodni. Oficjalnie kontrakt Anglika z Chelsea Londyn, jego dotychczasowym klubem, wygasa 30 czerwca, w związku z czym będzie on mógł zasilić dowolny zespół na prawie Bosmana. Włodarze The Blues nie chcieli przystać na podwyżkę, której domagał się piłkarz przy ewentualnym przedłużeniu umowy. W klubie ze Stamford Bridge występował przez 7 lat. Wychowanek West Ham United był również uczestnikiem katastrofalnych dla reprezentacji Anglii Mistrzostw Świata w RPA, gdzie dwukrotnie pojawił się na murawie jako zmiennik. Według dobrze poinformowanych źródeł ostateczna walka o usługi piłkarza rozegra się pomiędzy Arsenalem i Tottenhamem. Kibiców obu ekip, którzy z niecierpliwością oczekują na transfer Joe Cole'a sprowadził na ziemię agent piłkarza - Kevin Giesse. Menadżer wyjawił, że Cole otrzymał oferty także z innych lig europejskich, które są godne przemyślenia. "Na razie nie ma żadnych wiadomości." - powiedział Giesse w wywiadzie dla calciomercato.com - "Cole wrócił dopiero z RPA i wybiera się na wakacje. Jest kilka klubów zainteresowanych transferem. Proszę pamiętać, że rozmawiamy o piłkarzu światowego formatu. Myślę, że do zakończenia Mistrzostw Świata sytuacja się rozwinie. W przeciągu dwóch lub trzech tygodni pierwsze wątpliwości powinny zostać rozwiane." Pytany o możliwość przeprowadzki Anglika do Włoch powiedział: "Zainteresowanie Juventusu i Milanu? Wszystko jest możliwe. Informacje na ten temat nie są wyssane z palca." Odniósł się również do możliwości pozostania Cole'a na Wyspach: "Kilka angielskich klubów sondowało możliwość podpisania umowy, ale na dzień dzisiejszy nikt nie przyszedł z konkretami. Po Mundialu zamierzamy dojść do właściwych wniosków."

źródło: skysports.com

  1.   30 czerwiec 2010
  2.   Prawdopodobny

giovinco3W ostatnich dniach pojawiły się informacje o zainteresowaniu Juventusu Aleksandrem Kolarovem z...

giovinco3W ostatnich dniach pojawiły się informacje o zainteresowaniu Juventusu Aleksandrem Kolarovem z Lazio Rzym. Według włoskich mediów częścią rozliczenia za transfer Serba miałaby być karta zawodnicza Sebastiana Giovinco. Głos w tej sprawie zabrał agent piłkarza - Andrea D'Amico, który nie zaprzecza podobnym plotkom. "Przenosiny Giovinco do Lazio nie są fantazją." - powiedział menadżer dla lalaziosiamonoi.it. - "Nie mogę wykluczyć możliwości przeprowadzki do Rzymu, ale nic na ten temat nie wiem. Oczywiście, musimy określić przyszłość Giovinco. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie powiedzieć, czy opuści Juventus." Dobrze poinformowana, włoska gazeta Tuttosport podała, że Kolarov ze względu na zainteresowanie Starej Damy jest skłonny odrzucić ofertę Realu Madryt. Problemem może być cena transferu. Rzymski klub nie puści swojego piłkarza za mniej niż 20 mln euro, dlatego dyrektor sporotwy Bianconerich Giuseppe Marotta dołączy do sumy odstępnego również karty zawodnicze nie tylko Giovinco, ale również Paolo De Ceglie.

źródło: goal.com

  1.   24 czerwiec 2010
  2.   Prawdopodobny

giovinco3W ostatnich dniach pojawiły się informacje o zainteresowaniu Juventusu Aleksandrem Kolarovem z...

giovinco3W ostatnich dniach pojawiły się informacje o zainteresowaniu Juventusu Aleksandrem Kolarovem z Lazio Rzym. Według włoskich mediów częścią rozliczenia za transfer Serba miałaby być karta zawodnicza Sebastiana Giovinco. Głos w tej sprawie zabrał agent piłkarza - Andrea D'Amico, który nie zaprzecza podobnym plotkom. "Przenosiny Giovinco do Lazio nie są fantazją." - powiedział menadżer dla lalaziosiamonoi.it. - "Nie mogę wykluczyć możliwości przeprowadzki do Rzymu, ale nic na ten temat nie wiem. Oczywiście, musimy określić przyszłość Giovinco. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie powiedzieć, czy opuści Juventus." Dobrze poinformowana, włoska gazeta Tuttosport podała, że Kolarov ze względu na zainteresowanie Starej Damy jest skłonny odrzucić ofertę Realu Madryt. Problemem może być cena transferu. Rzymski klub nie puści swojego piłkarza za mniej niż 20 mln euro, dlatego dyrektor sporotwy Bianconerich Giuseppe Marotta dołączy do sumy odstępnego również karty zawodnicze nie tylko Giovinco, ale również Paolo De Ceglie.

źródło: goal.com

  1.   24 czerwiec 2010
  2.  

juveRomans Juventusu Turyn z Williamem Gallasem trwa w najlepsze. Czy obie strony w końcu...

juveRomans Juventusu Turyn z Williamem Gallasem trwa w najlepsze. Czy obie strony w końcu sformalizują związek? Wiele na to wskazuje, ponieważ drużba Francuza (agent Etienne Mendy) powiedziała w ostatnim wywiadzie, że jego klient chętnie przywdzieje biało-czarny trykot. Piłkarz Arsenalu Londyn powrócił już ze swoją reprezentacją z fatalnych dla Francuzów Mistrzostw Świata, dlatego będzie mógł spokojnie pomyśleć o swojej przyszłości. "Potwierdzam - Juventus jest zainteresowany tym obrońcą. - powiedział Mendy dla Itasportpress.it - Spotkam się z przedstawicielami Starej Damym w celu ustalenia zarobków. Jesteśmy w stałym kontakcie już od kilku dni. Bianconeri chcą Gallasa. On również będzie szczęśliwy nosząc biało-czarną koszulkę." Kontrakt 33-letniego piłkarza z Arsenalem wygasa 30 czerwca, ale już teraz jest pewne, że nie dojdzie do jego przedłużenia. Kanonierzy mają w zwyczaju oferować zaledwie roczną umowę dla graczy, którzy przekroczyli 30 lat. Bianconeri przedstawili ofertę obowiązującą dwa lata. Gallas znajduje się również na celowniku PSG i Romy.

źródło: goal.com

  1.   24 czerwiec 2010
  2.   Prawdopodobny

juvePrezydent Palermo - Maurizio Zamparini w gorzkich słowach wypowiedział się o szansach Juventusu...

juvePrezydent Palermo - Maurizio Zamparini w gorzkich słowach wypowiedział się o szansach Juventusu Turyn w nadchodzącym sezonie. Sycylijski działacz znany z ostrego języka, nie zostawił suchej nitki na polityce transferowej Starej Damy. Stwierdził nawet, że rozgrywki ligowe w sezonie 2010/2011 będą równie nieudane dla turyńskiego klubu, jak te zakończone przed ropoczęciem Mundialu w RPA. Punktem zapalnym stały się pogłoski o rzekomej rezygnacji Bianconerich z kupna Simona Kjaera z Palermo na rzecz Leaonardo Bonucciego z AS Bari. Obaj, wciąż bardzo młodzi panowie to jedni z najlepszych defensorów minonych rozgrywek we Włoszech. Urażony tymi pogłoskami Zamparini powiedział dla Reterete24: "Jest mi bardzo przykro, że Marotta (dyrektor sportowy Juventusu - przyp. red.) nie jest przekonany do umiejętności Kjaera. Bonucci, którego zdecydował się sprowadzić jest dwa razy gorszy niż nasz zawodnik. Widocznie Juventus buduje piątą siłę Serie A."

źródło: goal.com

  1.   24 czerwiec 2010
  2.   Prawdopodobny
juve Choć Juventus Turyn znajduje się w głębokim dołku, wcale nie przeszkadza to ekspertom...
juve Choć Juventus Turyn znajduje się w głębokim dołku, wcale nie przeszkadza to ekspertom spekulować na temat transferowych poczynań Starej Damy. Kolejnym piłkarzem, który rzekomo znalazł się w orbicie zainteresowania włodarzy klubu jest Neven Subotic, kolega Kuby Błaszczykowskiego z Borussii Dortmund. 21-letni defensor już w poprzednim sezonie trafił do notesu czołowych klubów, zwłaszcza w Premier League. Swoje zainteresowanie wyraził Arsenal Londyn, a Manchester City już przygotowuje ofertę opiewającą na 20 mln euro. Do grona chętnych dołączył w ostatnim czasie także Juventus. Niemiecki zespoł udowodnił, że nie zamierza pozbywać się utalentowanego Serba, przedłużając w czerwcu bieżącego roku umowę z piłkarzem aż o 5 lat. „Nie istnieje żadna możliwość, by Subotic opuścił Borussię, gdzie wiedzie mu się doskonale. Poza tym obowiązuje go długoterminowy kontrakt.” – zaprzeczył wszelkim pogłoskom agent serbskiego obrońcy – Stephen Kelly.  „Nie wydaje mi się, że sytacja ulegnie zmianie. Wiele klubów interesuje się nim, ale żaden z nich nie kontaktował się z nami.”
źródło: skysports.com
  1.   27 grudzień 2009
  2.   Transfery
buffon7Choć od transferu Zlatana Ibrahimovica z Interu Mediolan do FC Barcelony minęło kilka tygodni,...
buffon7Choć od transferu Zlatana Ibrahimovica z Interu Mediolan do FC Barcelony minęło kilka tygodni, wciąż nie milkną echa tej transakcji. Bramkarz Juventusu Turyn - Gianluigi Buffon pokusił się o porównanie Szweda do byłego piłkarza Dumy Katalonii, a obecnie brazylijskiego Corinthians - Ronaldo. W ocenie włoskiego goalkeepera to reprezentant Canarinhos jest piłkarzem lepszym od jego szwedzkiego odpowiednika. 'Gigi' zapytany o najlepszego piłkarza z jakim przyszło mu się zmierzyć wskazał właśnie na Ronaldo. "Ibrahimovic lepszym zawodnikiem? Nonsens. Ronaldo wygrał dwa Mistrzostwa Świata i był czołowym strzelcem podczas trzech tego typu imprez. Ronaldo zawsze dla mnie jest mistrzem. On zostanie zapamiętany jako wspaniały piłkarz, ale mógł być znacznie lepszy niż Pele czy Maradona." - zdradził swoją opinię Buffon w wywiadzie dla magazynu GQ.
źródło: goal.com
  1.   21 sierpień 2009
  2.   Prawdopodobny
juveJuż w niedzielę Juventus rozpoczyna sezon 2009/10 spotkaniem z Chievo Werona. Kilka słów na...
juveJuż w niedzielę Juventus rozpoczyna sezon 2009/10 spotkaniem z Chievo Werona. Kilka słów na temat meczu powiedział jeden z kluczowych piłkarzy najbliższego rywala Starej Damy - Sergio Pellissier. W ostatnim starciu obu ekip ten właśnie piłkarz zdobył hat-tricka, a mecz zakończył się wynikiem 3-3. "Odesłanie w niepamięć tamtego meczu jest niemożliwe. Koledzy z drużyny ciągle to przypominają. Mam nadzieję na zaliczenie kolejnego hat-tricka i to nie tylko przeciwko Buffonowi." - powiedział Pellissier dla Tuttosport. Nie będzie to jednak zadanie łatwe, zważywszy na wzmocnienia jakich dokonał Juventus. "Bianconeri znacząco wzmocnili kadrę. Należy spojrzeć także na fakt, że w naszym ostatnim pojedynku zabrakło Amauriego, który jest wspaniałym snajperem. Spędziliśmy razem niesamowite 3 lata. Często ze sobą rozmawialiśmy. Wysłałem mu nawet sms-a po bramce 'Ama' w Trofeo TIM." - wyjaśnia zawodnik Latających Osłów.
źródło: goal.com
  1.   21 sierpień 2009
  2.   Prawdopodobny
zaccardoJak mówi stara piłkarska prawda budowę drużyny zaczyna się od defensywy. To zdanie wzięli sobie...
zaccardoJak mówi stara piłkarska prawda budowę drużyny zaczyna się od defensywy. To zdanie wzięli sobie do serca działacze Juventusu Turyn, którzy już zarzucili sieci na kolejnego obrońcę. Obiektem zainteresowań stał się ponoć Cristian Zaccardo z niemieckiego Wolfsburga. Pomimo, że przedstawiciele Starej Damy zapowiedzieli koniec roszad kadrowych w letnim okienku transferowym, medią podają kolejne nazwiska w kontekście przeprowadzki do Turynu. Zgodnie z doniesieniami Sky Sport 24, Juventus już rozpoczął negocjacje z Wilkami. Zmianą barw klubowych nie pogardziłby też sam zawodnik, który nie znajduje się w planach nowego szkoleniowca Wolfsburga - Armina Veha. W spotkań sparingowych zaliczył jedynie kilkanaście minut. Ambicje włoskiego obrońcy są jednak dużo większe zwłaszcza, że już w przyszłym roku odbędą się Mistrzostwa Świata w RPA. "Kartą przetargową" Juventusu może być Zdenek Grygera, którego najchętniej pożegnanoby na Stadio Olimpico. Z kolei inny serwis mediterraneonline.it podaje, że Zaccardo ma trafić do stolicy Piemontu na zasadzie rocznego wypożyczenia. Sprowadzenie Zaccardo wiąże się z nową polityką transferową Bianconerich, którzy chcą stawiać na rodowitych Włochów. Mistrz Niemiec gra w Wolfsburgu od roku, gdzie trafił z Palermo wraz z Andreą Barzaglim.
źródło: goal.com
  1.   16 sierpień 2009
  2.   Prawdopodobny
Póki co brak artykułów
Unable to load tooltip content.